Sobótki
W sobotę 22 czerwca na stawach w Trzcianie odbyło się widowisko Sobótki (Noc Kupały), czyli dzień przesilenia letniego nazywany różnie
w różnych zakątkach Europy. Najważniejszym elementem obchodów przesilenia letniego były ogniska. Palono je tuż za wsią, by oświetliły dobrym duchom drogę do ludzkich domostw, a odpędziły złe moce. Gdy zapadała noc, a ognie płonęły w najlepsze, rozpoczynały się tańce
i skoki przez ogień. Dym z płonących podczas Nocy Kupały ognisk miał za zadanie sprowadzić dobrą pogodę podczas najbliższych żniw.
W zabawie brała udział cała wieś, od najmłodszych osesków po najstarszych przedstawicieli lokalnej społeczności. Jednak Noc Sobótkowa szczególnie ważna była dla ludzi młodych, którzy nie spotkali jeszcze swojej drugiej połówki. Z tym aspektem przesilenia letniego wiąże się bardzo ciekawy rytuał – wianki. Dziewczęta plotły wianki, a wykorzystywały do tego wszelkie dostępne materiały. Przeważnie były to kwiaty, wstążki i magiczne zioła, wskazane im wcześniej przez stare kobiety. Na koniec we wianek wpinało się świecę lub łuczywo i puszczało się go na rzekę czy strumień. Młodzi ludzie, najczęściej ci, którzy wcześniej uznani zostali za parę w zabawie z wiankami, spacerowali po lesie, mając nadzieję odnalezienia mitycznego kwiatu paproci.
Widowisko przygotował i wyreżyserował instuktor GCKSiR Andrzej Świstara.
W widowisku wzięli udział członkowie Zespołu Pieśni i Tańca Pułanie (zarówno starsza, jak i młodsza grupa), członkowie Grupy Obrzędowej
im. Marii i Józefa Dziedziców oraz Kapela GCKSiR “Moja Scheda”.
Gościnnie wystąpił Zespół Solvända.